Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Egzekucja alimentów przy wyroku rozwodowym nie taka prosta

Sprawy rozwodowe nie należą do najłatwiejszych. I nie chodzi tu tylko o obciążenie psychiczne stron biorących w nich udział. Sąd w ramach procesu musi zbadać ogrom okoliczności faktycznych i podjąć szereg decyzji. Orzeka o winie w rozkładzie pożycia, opiece nad małoletnimi, wspólnym mieszkaniu, zabezpieczeniu roszczeń czy właśnie o świadczeniach alimentacyjnych. Kiedy już uda się otrzymać długo wyczekiwany wyrok, może przyjść kolejna trudność – egzekucja alimentów. Jeżeli strona zobowiązana nie płaci lub spóźnia się z przelewami, nie pozostaje nic innego jak udać się do komornika z wnioskiem o przeprowadzenie egzekucji z majątku zobowiązanego.

Wnioski o zasądzenie alimentów – kilka słów wstępu

Na początku przejdźmy skrótowo przez temat możliwości zasądzenia alimentów. Świadczenie to może być zasądzone zarówno na małoletnie dzieci, jak i na jednego z małżonków.

Zasadą jest, iż każdy z rodziców powinien na równi uczestniczyć w opiece i wychowaniu wspólnych dzieci. W orzeczeniu rozwodowym sąd orzeka o tym, kto z byłych partnerów będzie sprawował stałą opiekę nad małoletnimi. Nie zwalnia to jednak drugiego z rodziców z partycypacji w owym wychowaniu. Z racji tego, że nie ma on możliwości na co dzień zajmować się dziećmi, powinien wspierać je finansowo.

W wyroku rozwodowym sąd orzeka z urzędu o obowiązkach alimentacyjnych wobec dzieci, nawet jeżeli są one świadczone dobrowolnie. Warto przy tym pamiętać, że wniosek alimentacyjny może zostać złożony jeszcze przed pozwem rozwodowym, jeżeli jeden z małżonków nie interesuje się sprawami małoletnich i nie uczestniczy w ich utrzymaniu.

Świadczenia alimentacyjnego może również żądać jeden z partnerów na swoją rzecz. Mimo iż po rozwodzie obowiązek wzajemnego wspierania się zanika, to KRO wskazuje, że partner będący w gorszym położeniu materialnym ma prawo wnioskować o wypłacanie alimentów przez drugą stronę. Ustawa wskazuje tutaj na dwie sytuacje, kiedy sąd będzie mógł orzec o alimentacji małżonka.

Pierwsza sytuacja to ta, kiedy małżonek żądający świadczenia nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia oraz znajduje się w niedostatku (strona zobowiązana również nie musi być uznana za winną). W drugiej sytuacji, jeśli strona przeciwna została uznana za wyłącznie winną, małżonek niewinny może żądać alimentów, nawet jeżeli nie znajduje się w niedostatku. Trzeba pamiętać, że przy alimentacji na rzecz małżonków, sąd nie ma obowiązku orzekać w tym przedmiocie z urzędu. Niezbędny jest właściwy wniosek.

Dlaczego egzekucja alimentów przy wyroku rozwodowym jest utrudniona?

Wiedząc już kiedy i na czyją rzecz możliwe jest żądanie świadczenia alimentacyjnego, osoby zainteresowane mogą się zastanawiać czy składać wniosek alimentacyjny w oddzielnym postępowaniu, czy czekać na wyrok rozwodowy. Z uwagi na możliwość przeprowadzenia egzekucji warto wybrać ten pierwszy wariant. Dlaczego?

Egzekucja alimentów zasądzonych w oddzielnej sprawie jest znacznie ułatwiona. Wynika to z faktu, że korzysta ona z przywileju procesowego w postaci rygoru natychmiastowej wykonalności. Oznacza to, że wnioskodawca uzyskuje wyrok w I instancji (jeszcze nieprawomocny) wraz z klauzulą wykonalności. Egzekucja alimentów może zatem być wszczynana zaraz po otrzymaniu orzeczenia. Nie ma potrzeby czekać na postępowanie odwoławcze i uprawomocnienie się wyroku.

W przypadku rozwodu kwestia ta wygląda zgoła inaczej. Wyrok wydany w I instancji w przedmiocie alimentów nie otrzymuje klauzuli wykonalności. Osoba uprawniona nie może zatem z takim dokumentem udać się do komornika i żądać wszczęcia procedury egzekucyjnej. Zasądzone świadczenie będzie wymagalne dopiero z dniem uprawomocnienia się wyroku. Biorąc pod uwagę, że na samo wyznaczenie pierwszej rozprawy w sprawie rozwodowej strony mogą czekać przeszło rok, to przejście przez sąd I i II instancji może trwać dobrych kilka lat. W tym czasie strona zobowiązana do alimentacji może nie łożyć na utrzymanie dziecka lub byłego partnera, i niewiele można z tym zrobić.

Egzekucja alimentów – jak zacząć?

Oczywiste jest, że strona uprawniona alimentacyjnie samodzielnie nie przeprowadzi egzekucji. Nawet prawomocny wyrok nie daje prawa do wejścia do mieszkania zobowiązanego i wyniesienia jego laptopa, telewizora i złotych talerzy. Aby rozpocząć postępowanie egzekucyjne, należy udać się do komornika.

Wybierając komornika, wierzyciel alimentacyjny ma sporą dowolność, gdyż korzysta z właściwości przemiennej. Oznacza to, że może wybrać tę kancelarię komorniczą, której siedziba znajduje się w okręgu sądu właściwego dla jego miejsca zamieszkania lub miejsca zamieszkania dłużnika.

Potrzebny wniosek egzekucyjny

Egzekucja alimentów rozpoczyna się od złożenia wniosku w tym przedmiocie. Wierzyciel może złożyć go osobiście w siedzibie kancelarii komorniczej lub dokonać tego drogą pocztową.

We wniosku należy dokładnie określić roszczenie, tj. wskazać, że chodzi o świadczenie alimentacyjne oraz podać dane dłużnika. Należy również zaznaczyć czy chodzi o świadczenia zaległe, czy zaległe wraz z tymi przyszłymi.

Wierzyciel jest zobowiązany także do określenia sposobu egzekucji. Musi zatem dokładnie wskazać składniki majątku dłużnika alimentacyjnego, z których komornik ma egzekwować należności. Egzekucja może być przeprowadzona jednakowo ze środków znajdujących się na rachunku bankowym, wynagrodzenia za pracę, z nieruchomości oraz ruchomości. Wszystko zależy od tego, co wchodzi w skład majątku dłużnika.

Uwaga! Do wniosku należy dołączyć odpis wyroku zasądzającego świadczenie alimentacyjne.

Następnie należy poczekać na ruch komornika

Wniosek wszczyna postępowanie egzekucyjne. W jego ramach komornik zawiadamia dłużnika alimentacyjnego o wszczęciu egzekucji oraz wzywa go do zaspokojenia wierzyciela. Jeżeli dłużnik w określonym terminie nie uiści długu, wówczas nadchodzi czas na zajęcie jego majątku.

Komornik z urzędu przeprowadza dochodzenie w celu ustalenia miejsca zamieszkania dłużnika, jego stanu majątkowego oraz aktualnych dochodów. Po ustaleniu powyższego zajmuje wynagrodzenie dłużnika. Egzekucji podlega maksymalnie 60% pensji dłużnika, niezależnie od zarobków (tj. również przy najniższej krajowej).

Jeżeli jednak egzekucja z wynagrodzenia okaże się niewystarczająca, komornik sięga po inne składniki majątkowe, takie jak środki na rachunku bankowym, ruchomości i nieruchomości.

W przypadku gdy wniosek dotyczył jedynie zaległości w alimentach, postępowanie egzekucyjne trwa do czasu zaspokojenia wierzyciela. Jeżeli jednak chodzi również o przyszłe świadczenia, postępowanie trwa do czasu zakończenia się zobowiązania lub wniosku wierzyciela w przedmiocie umorzenia egzekucji.

Egzekucja alimentów — dłużnik powinien mieć się na baczności

Wniosek egzekucyjny obejmujący przyszłe świadczenia alimentacyjne niesie bardzo dotkliwe konsekwencje dla dłużnika. Przede wszystkim chodzi tu o dodatkowe koszty, jakie ten będzie musiał ponosić przez cały okres postępowania. Opłata komornicza wynosi 10% wartości wyegzekwowanego świadczenia.

Dla dłużnika oznacza to, że przez cały czas postępowania będzie musiał oprócz kwoty alimentów, uiszczać również opłatę komorniczą. W praktyce wygląda to w ten sposób, że przy egzekucji z rachunku bankowego dłużnika, komornik pobiera dodatkowo swoje 10%. Jeśli zatem zasądzone zostały alimenty w wysokości 2000 zł, wówczas z konta dłużnika będzie co miesiąc znikało 2200 zł.

Warto zatem powiadomić dłużnika o skutkach nieterminowego uiszczania alimentów. Dłużnik, mając świadomość, że próba uchylania się od swojego obowiązku może kosztować go spore dodatkowe środki, zapewne będzie bardziej skłonny do regularnego płacenia na dziecko lub byłego małżonka.

Dodaj komentarz